Lista najgłupszych przestępstw

Kroniki policyjne pełne są absurdalnych zdarzeń. Można, by ułożyć listę najgłupszych przestępstw i śmiać się z naiwności przestępców. Pamiętajmy jednak, że często za takimi historiami kryją się prawdziwe ludzkie nieszczęścia. Wykluczenie społeczne, nieporadność, chęć łatwego zarobku, naiwność i lenistwo sprowadzają ludzi na złą drogę. Nie zapominajmy również o ofiarach. Opisaliśmy łatwowierność ludzi starszych, którzy w naiwny sposób stracili duże sumy pieniędzy. Czy ktoś normalny uwierzy w modlitwę o rozmnożenie gotówki? Oczywiście, że nie. Takim oszustom można powiedzieć – to nie wy jesteście tacy sprytni i inteligentni tylko nadużywacie zaufania, jaką obdarzyła was osoba starsza i bezbronna.
Nie zapominajcie o tym, gdy będziecie czytać te wiadomości i uśmiech zacznie pojawiać się na waszych ustach. Przerażający jest również fakt, że do przestępstw tych doszło na przełomie grudnia i stycznia. Jak zatem wyglądałoby takie roczne zestawienie?




Bombowa niespodzianka dla żony

17 stycznia Rabka Zdrój. Kobieta wyszła z marketu i zamarła ze strachu -obok jej auta stała tajemnicza paczka z napisem BOMBA. Niebezpieczny pakunek zauważyli również inni przechodnie. Wezwano policję i straż pożarną. Zaczęła się ewakuacja, zamknięto ruch na ulicy, na miejscu zaroiło się od policji, wezwano patrol saperski. Policjanci Grupy Rozpoznania Minersko Pirotechnicznego z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu z psem szykowali się do sprawdzenia zawartości paczki. Wtedy pojawił się mężczyzna, który oświadczył, że w środku nie ma żadnej bomby. Chciał tylko zrobić żonie niespodziankę.
Teraz za bombowy psikus przyjdzie mężczyźnie odpowiedzieć przed sądem. Grozi mu 5 lat.




Włamywacz obżartuch

27 letni mężczyzna włamał się w nocy do lokalu gastronomicznego w Teresinie. W kuchni przygotował sobie ciepły posiłek, który zjadł ze smakiem popijając skradzionym piwem. Dopiero wtedy dorwał się do kasy skąd zakosił pieniądze i telefon komórkowy. Włamanie zostało zgłoszone nad ranem. Policjanci złodzieja obżartucha namierzyli na stacji PKP, gdzie czekał na pociąg. Trafił do aresztu, ponieważ działał w warunkach recydywy grozi mu 15 lat więzienia.
Dietetycy przeszkadzają – nocne podjadanie szkodzi.



Bójka na plebani 

Świat schodzi na psy. Prokuratura Rejonowa w Jędrzejowie postawiła zarzuty udziału w bójce i kierowania gróźb karalnych trzem osobom. W tej informacji nie ma nic nadzwyczajnego- tyle tylko, że chodzi o bójkę na plebani z udziałem proboszcza, wikarego i gosposi.
Do pobicia doszło 23 czerwca 2018 roku na plebani w Mnichowie. I nie była to zwykła sprzeczka, panowie ruszyli na siebie z pięściami, swoje ciosy dołożyła gosposia.
Żenujące wydarzenia miały ciąg dalszy. Proboszcz Grzegorz K. zwołał konferencję, na której ogłosił, że to on jest ofiarą i zgodnie z nauką Chrystusa nadstawiał drugi policzek. Ta wersja wypadła słabo, gdy wierni w niedzielę zobaczyli wikarego Dariusza N., który prowadził uroczystą mszę z okazji bierzmowania. Twarz miał fioletową i dwie krwawe rany, których nie udało się zamaskować nawet mocnym makijażem. Obecny był biskup – poruta i wstyd był wielki.
Prokurator postawił zarzuty i teraz cała trójka zasiądzie na ławie oskarżonych. Grozi im do trzech lat wiezienia, może jednak czasem trzeba przestrzegać zasad, o których się mówi samemu z ambony.






Wywiózł synową na wózku widłowym

Konflikty rodzinne są często przyczyną przestępstw. Kłopotów nabawił się 60-letni rolnik z gminy Czajków, który nie mógł zdzierżyć obecności synowej na swojej posesji. Nie pomogły prośby i groźby. Kobieta siedziała w swoim samochodzie i nie chciała odjechać. Krewki chłop wsiadł na wózek widłowy i wywiózł auto z babą w środku poza swoje gospodarstwo. Samochód postawił na drodze publicznej. Kobiecie nic się stało, nie uszkodził również auta, ale noc spędził w areszcie i teraz czeka na decyzję prokuratoria, czy zostaną mu postawione zarzuty. Można przypomnieć zdanie –„chłop na zagrodzie równy wojewodzie.



 Rozczarowany tabletkami na potencję

To się nazywa pech, w sumie podwójny. 39-letni mieszkaniec Międzyrzecza kupił lek na potencję. Wypróbował i był strasznie rozczarowany jego działaniem (pewnie partnerka też się wkurzyła). Żeby nie być stratnym postanowił pozostałe tabletki sprzedać. Dał ogłoszenie w internecie i tu spotkało go kolejne nieszczęście. Namierzyli go policjanci i teraz za wprowadzanie leku do obrotu bez pozwolenia grożą mu dwa lata więzienia.





Okradł dzieci z prezentów pod choinkę

40 letni złodziej z Obornik w Wielkopolsce włamał się do piwnicy i ukradł zabawki, które miały trafić pod choinkę. Na szczęście policji udało się gościa dorwać i odzyskać skradzione prezenty dla dzieci. Przypomnijmy na kradzież z włamaniem grozi nawet 10 lat. Przestępca był szybszy od Gwiazdora, ale czy za kratami dostanie prezent?





Bezczelny malołat

Natalia B., 14- latka z Białegostoku w Sylwestra poszła na imprezę do swojej koleżanki. Zabalowała i przepadła. Rodzice zgłosili zaginiecie na policję. Akcja poszukiwania trwała 10 dni. Dziewczynie nic się nie stało. Bezczelny małolat przez wszystkie dni ukrywał się u znajomych i obserwował poszukiwania. Dziewczyna wpisywała idiotyczne komentarze na facebooku o nieudolności policjantów, którzy nie potrafią jej odszukać.
- "Nie moja wina, że w dzisiejszych czasach policja jest taka ułomna i znajść mnie nie umie” – pisownia oryginalna.
Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny. Ciekawe, ile kosztowała cała akcja policji. Może małolat w wakacje powinien odpracować.




Modlitwa o cudowne pomnożenie gotówki

Pewnie będziecie się śmiać, ale 74-latce, która straciła ponad 3o tysięcy złotych, nie jest wesoło. Wszystko przez wiarę w zabobony.
W niedzielę do starszej kobiety, mieszkającej w Koninie, zapukała obca kobieta i poprosiła o odmówienie wspólnej modlitwy. Padło pytanie – w jakie intencji. Sprytna oszustka szybko odpowiedziała – cudownego pomnożenia pieniędzy. Zainteresowana czarami mieszkanka przyniosła 700 złotych.
- Czuję, że w pobliżu są większe pieniądze, proszę je przynieść, większa suma, większy zysk. Potrzebuję też jajko, szmatkę i wodę święconą – zachęcała, zapowiadał się poważny cud.
Starsza kobieta przyniosła 43 tysiące złotych do rozmnożenia.
Kobieta rozłożyła banknoty na podłodze, rozpoczęła modlitwy, po chwili rozbija jajko i ukryła je w szmatce. Potem pokazała dwie czarne plamki na materiale.
- Oj, zła wróżba, trzeba zło i nieszczęście odgonić zakopując szmatkę w ziemi- sprawnie zebrała banknoty i podała je gospodyni mieszkania z prośbą o ukrycie ich pod łóżkiem. Podobno na następny dzień miało ich być więcej.
Potem wspólnie kobiety wyszły przed blok zakopać nieszczęście w ziemi.
Seniorka czekała do rana, kiedy zajrzała pod łózka i przeliczyła gotówkę to zamiast zysku dopatrzyła się straty. Kobieta podczas modlitwy zakosiła jej 32 tysięcy złotych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Trup w każdej szafie , Blogger